las

kabuto powoli odchodził z tego świata-e ee- wydusił z siebie ledwo żywy -pomocy!!!-

Makashi znowu wrzasnął

-WIEJCIE!!!!!!!!!!!!ONI WAS ZABIJĄ!!!ZOSTAWCIE MNIE TU!!!!!!!!!!UMRE ZA WAS.A WY ZOSTAWCIE MOICH PRZYJACIÓŁ BESTIE WEŹCIE MNIE!!!!!!!!!!!

Ze mną nie pójdzie Ci tak łatwo dziewczyna rozwineła wacharz z na palec wzieła krew która wypłyneła jej z ust. Rozłożyła wacharz do trzech gwiazd i spjrzała na bestie. Aha tak tutaj masz słaby punkt powiedziała i wzieła katane. Nagle znikneła i wbiła je prosto w brzuch. Tutaj maz gołe ciało nieowłosnione sykneła patrząc na krwawienie. Nie była to zamiana ani klon.

Rotanos podbiegł i zaatakował bestie kataną

Jednak temari go zatrzymała cofnij sie! rozkazałą i wbiła mocniej swoją katane

bestia go uderzył ciosem śmiertelnym ostatnimi siłami

-Mkashi jest....-bestia zaczeła mówić w niezrzumiałym jeyku.nijkt nie wiedział o czym mółwi.bestia zginęła ale bestia trzymająca Kabuto nadal żyła

-UCIEKAJCIE!!!!!!!!!!!!NIE PORAZICIE SOBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!IEJCIE I KONIEC!!!!!!ZOSTAWCIE MNIE TU-wrzesczał-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!-wrzasnął głośniej Makashi

O nie dziewczyna zabrudzą kataną wyskoczyła w góre i wbiła katane procsto w precy przebijając bestie na wylot. No to konic dziewczyna chwijąc się na nogach pobiegła za głosem i zobaczyła prawdziwego Makashi'ego całego poranionego. I zobaczyła na wielką bestie mam rozumieć że ta besita jest silniejsza od pozostałych. Wyciągneła wacharz i zakryła nim makashiego nie tracąc czujności. Do to przerośniety pcharzu czas na walke i przygotowała sie do ataku

-t,emari-powieizał powoli słabym głosem Makashi.był poważnie i śmiertelnie poraniony.wyszeptał cienkim głosem-u-cie-kaj stąd.on je-st za silny jedyny sposób na pokonanie go to ..................-Makashi zemdlał ale jeszcze nie umarł.

przykro mi kazekage ale nie moge wykonać twojego polecenia zabierajcie sie stąd bo to wszystko sie zaraz zwali -Rotanos użył całą swoją mocą Hakke Kushou(Fala uderzeniowa)

bestia zaaakowala rtoanosa tak mocno że wypadł przez drugą ścianę.potem zaatakowała temari z cąłej siły.

rotanos ty jesteś w dolinie końca czy tutaj sory za offtop ale on ma ze mną pojedynek

Dziewczyna przeżuciła wacharz do jednej ręki zasłaniając go i siebie. Skumulowała chakre w ręce i zaczeła go leczyć Spokojnie jeszcze mi stad nie pójdziesz powiedziała do niego chamując łzy. Pozatym taka bestia mi nic nie zrobni to tylko przerośniety kotek i zabrała więcej chakry bo została jej do wyleczenia tylko jedna rana

-t-to potwór z legędy- powiedział ostatnimi siłami kabuto a potem zemdlał

bestia zaatakowała Makashigo.zaczeła z niego wysysać chakrę

-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!-wtzeszczał w panice Makashi..nigy nie był taki przerażony.-WIEJCIE!!AAAAAAAAAA!!!!!!

-to śmiertelna trucizna ja umrę pogodziłem się z tym już godzinę temu- a potem znowu zemdlał słabiej oddychał a tentno i puls były co raz bardziej słabsze